niedziela, 15 maja 2016

Rozkloszowana spódnica w kolorze czerwonego wina

Bawega memory. Tyle razy przechodziłam obok tej tkaniny... Czy to możliwe, że ona się nie gniecie? O co chodzi z tymi mocno skręconymi włóknami?  Fuj, przecież to poliester. Jak tak można zachwalać sztuczne coś? I tak chodziłam obok,skręcałam się z ciekawości jak te skręcone włókna są skręcone i w końcu... poszłam do kina na "Planetę Singli", zobaczyłam Agnieszkę Więdłochę w burgundowej sukience z bawegi i się zapatrzyłam. Wyglądała idealnie. I tak oto bawega mnie do siebie przekonała... 

Sukienka mi się marzyła, ale na belce była już resztka materiału: 1,10 m mógł starczyć na rozkloszowaną spódnicę, a ja nie zamierzałam tym pogardzić.

Nie mogło być zupełnie zwyczajnie, dlatego zdecydowałam się na dłuższy tył. Dodatkowo podszyłam wierzchnią część jedną warstwą tiulu: chciałam, by ładnie się układała, a jednocześnie przy tym nie tworzyła zbytnio księżniczkowej wersji.







Mam słabość do rozkloszowanych spódnic.Totalną słabość...